Festiwal Kabaretu: Tak improwizowali, że Patisohna wygrali

Dział: Zielona Góra

W Zielonej Górze trwa szósta edycja Festiwalu Kabaretu. Wczoraj, w wielkim Pojedynku Improwizacyjnym statuetkę Ericha von Patisohna zgarnęła Drużyna Gospodarzy, czyli kabareciarzy z formacji zielonogórskich. Co nie dziwi, bo przecież grali u siebie!

Szósty Festiwal Kabaretu otworzyły formacje Limo i Paranienromalni. Oba kabarety zagrały skecze ze swoich stałych programów, z którymi aktualnie objeżdżają Polskę. Nie zabrakło także tych, które choć widziane po kilka razy, śmieszą wciąż tak samo skutecznie. Jak choćby wizytówka ,,limowców", czyli słynny ,,Zmiana nazwiska" z udziałem Alfonsa Hitlera, z którego śmieje się ,,rzesza ludzi". Paranienormalni również użyli swojej sprawdzonej broni - Mariolki. Rozbrajająca blondynka, która bezustannie gada przez telefon ze swoją przyjaciółką Gabryśką, tym razem odwiedziła spa w Pałacu Kultury. - Na jak Gabryśka nie wiesz, co to Pałac Kultury? No taka kwadratowa rakieta na środku miasta! - tłumaczyła Mariolka.

Potężne salwy śmiechu zagwarantował Pojedynek Improwizowany, w którym starły się Drużyna Zielonogórksa z Drużyną Gości. Zmierzyły się w pięciu konkurencjach, na które w dużej mierze wpływ mieli widzowie. To oni ustalali, kim mają się stać aktorzy i w jakim miejscu mają się znaleźć. Propozycje co do miejsc i postaci padały naprawdę dziwne, np. ,,nora turkocia" lub córka...papieża.

Wielkie święto dobrego humoru to jeszcze trzy śmieszne wieczory. Piątek z kabaretami Hrabi i Czesuaf, sobota z Kacprem Rucińskim i Neo-Nówką, a w niedzielę zielonogórscy kabareciarze zapraszają do swojego "Miasteczka". Uwaga! Tylko na ten ostatni spektakl i seanse kinowe są jeszcze bilety.

Nie ma już szansy, by obejrzeć dzisiejszy koncert z udziałem kabaretów Hrabi i Czesuaf oraz jutrzejszy Kacpra Rucińskiego i Neo-Nówki.

Fani dobrego humoru mogą się za to załapać na imprezę autorską Hrabi zatytułowaną "Co autor miał na myśli?". Aktorzy będą analizować teksty piosenek zespołu Feel, Dody czy Szymona Wydry. - Gdy w szarej codzienności napotykamy słowa "Muszę żyć życiem towarzyskim...", zajęci swoim życiem, zwykle przechodzimy obok - opowiada Joanna Kołaczkowska z kabaretu Hrabi. W dyskusji wezmą udział m.in. specjalista od uzależnień, nauczyciel edukacji seksualnej i ksiądz. Wieczór poetyckiej analizy w Kawonie dziś o godz. 22.15. Bilety po 25 zł.

Dodatkowym elementem na festiwalu będą projekcje filmów nakręconych przez kabareciarzy. "Zamknięci w celuloidzie" do obejrzenia w kinie Newa w sobotę, a "Baśń o ludziach stąd" w niedzielę, o tej samej porze.

Również w niedzielę miejscowi artyści zapraszają na muzyczno-kabaretowy spektakl "Miasteczko". Chodzi oczywiście o miasteczko, w którym śpiewa się piosenki z Kabaretu Starszych Panów. Zapowiedź wydarzenia wygłosi sam Andrzej Poniedzielski. Jak powstało "Miasteczko"? Pewnego dnia zielonogórscy kabareciarze uznali, że skoro robią kabaret, powinni zmierzyć się z klasyką. Pomysłodawcą stworzenia spektaklu jest Tomasz Łupak, filar formacji Słuchajcie. - Spektakl spodoba się każdemu, bez zaglądania w metrykę - zapewnia.

Pokaz filmu "Uwięzieni w celuloidzie", sobota, godz. 16, kino Newa. Pokaz "Baśń o ludziach stąd", niedziela, Newa, godz. 16. Bilety po 10 zł. Andrzej Poniedzielski i Spektakl "Miasteczko" w niedzielę w auli UZ przy ul. Podgórnej o godz. 18. Bilety po 20 i 35 zł.


ostatnia zmiana: 2010-12-03
Komentarze
Polityka Prywatności