Bachusiki: Pędzibeczek, Śpioch, Odpadek
Z odlewni niedawno wyszli nowi mieszkańcy Zielonej Góry. Chodzi o Bachusiki, czyli Pędzibeczka, Śpiocha, Odpadka i Ciekawka. To synowie boga wina, którzy mają swoje miejsce na miejskim deptaku.
Był sobie duży Bachus. Pewnego dnia zasiadł na cokole i wydał zgodę, by
jego dzieci wypuściły się w miasto. Maluchy rozpierzchły się po całej
Zielonej Górze i nijak nie szło ich upilnować. Pierwsze cztery
zadomowiły się na deptaku. Jakie znalazły sobie zajęcia?
Pędzibeczek
stara się wtoczyć beczkę wina do budynku ratusza. Śpioch, wyłożył się
beztrosko na nawierzchni deptaka, (jakby dotknięty,,zespołem dnia
drugiego"). Ta drzemka nie umyka uwadze Ciekawka, który bacznie
obserwuje swojego brata. A czwarty, Odpadek, ciągle próbuje się wspiąć
na szczyt Wieży Głodowej, bo sto lat temu założył się z kimś, że uda mu
się tego ekstremalnego czynu dokonać.
Tę baśniową wersję (częściowo) wymyśliło miasto, które zaprezentowało cztery pierwsze figurki Bachusików z brązu. Wkrótce Bachus
rozmnoży się i jego dzieci pojawi się w mieście o wiele więcej. Ile? -
Nie nakładamy żadnych ograniczeń - mówi wiceprezydent Wioleta Haręźlak.
Los Bachusików jest w rękach zielonogórskich przedsiębiorców, którzy
dostali propozycję zakupu figurek. Ich Bachusiki mogą wisieć, kucać,
spoglądać zza rogu. Ważne, żeby zaskakiwały, bawiły, intrygowały.
Bachusiki mogą nawiązywać do działalności firmy czy lokalu, który
figurkę kupi i u siebie umieści. Koszty Bachusika, wraz z projektem i
montażem wyniosą ok. 6 tys. zł. Figurki stworzą zielonogórscy rzeźbiarze
(autorzy tych, które już powstały): Robert Tomak i Artur Wochniak.
Tata Bachus (o wysokości ponad 2,6 m) stanie u zbiegu ulic
Kupieckiej, Niepodległości i Żeromskiego pod koniec sierpnia. Wtedy
także dołączy do niego pierwsza gromadka dzieci.
Źródło: zielonagora.gazeta.pl
ostatnia zmiana: 2010-07-20