W podziemnych fortyfikacjach Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego zimuje ok. 34 tys. nietoperzy. W ubiegłym roku chiropterolodzy naliczyli tam o ok. 4 tys. więcej tych latających ssaków - poinformował dr Tomasz Kokurewicz z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.
Naukowcy rozważają kilka przyczyn spadku liczby nietoperzy. "Być może mamy do czynienia z niskim sukcesem rozrodczym zimujących tu zwierząt. Niewykluczone, że nietoperze zbyt często są niepokojone przez ludzi. Wpływ na wynik liczenia mogła także mieć pogoda" - tłumaczył naukowiec.
Jak wyjaśnił, ostatnie mrozy mogły sprawić, że nietoperze zaszyły się w głębokich zakamarkach podziemnych korytarzy i były niedostępne podczas liczenia.
Akcję liczenia nietoperzy przeprowadzono w ostatnią sobotę. Od świtu do wieczora spis hibernujących zwierząt prowadziło 60 naukowców i studentów. Do MRU przyjechali chiropterolodzy z Wielkiej Brytanii, Niemiec, Belgii, Czech i Holandii.
Naukowcy podzielili się na 10 grup, które penetrowały wyznaczone sektory podziemnych fortyfikacji.
Obok liczenia nietoperzy, naukowcy zabrali z bunkrów rejestratory aktywności nietoperzy (Bat Activity Loggers). Urządzenia pomysłu Anglika Franka Greenaway'a założono w podziemiach miesiąc temu.
Rejestrator ma wielkość dłoni, posiada mikrofon wychwytujący ultradźwięki wydawane przez nietoperze. Są one zapisywane, z oznaczeniem daty i godziny. Naukowcy znaleźli sześć z ośmiu urządzeń, dwa zostały skradzione.
Badania z użyciem loggerów realizowane są w ramach projektu dotyczącego stworzenia planu ochrony obszaru Natura 2000 "Nietoperek", czyli zimowiska w Lubuskiem. Analiza danych z rejestratorów ma pomóc w określeniu aktywności zwierząt podczas hibernacji.
MRU, zbudowany przez Niemców po I wojnie światowej, to jeden z największych systemów fortyfikacji w Europie. Jego powierzchnia wynosi 8 tys. km kw., a długość podziemnych korytarzy łączących kilkadziesiąt żelbetonowych bunkrów liczy ponad 30 km. W ich wnętrzu panuje stała temperatura 9-11 stopni Celsjusza.
To idealne warunki do hibernacji dla nietoperzy. Ich zimowisko w MRU należy do największych w Środkowej Europie. (PAP)